Rocznica śmierci śp. Jolanty Szczypińskiej

8 grudnia 2018 roku odeszła od nas śp. Jolanta Szczypińska, poseł na Sejm RP IV, V, VI, VII i VIII. Osoba niezwykle wrażliwa na niesprawiedliwość, cierpienie słabszych, bardzo empatyczna i serdeczna. Pielęgniarka, działaczka NSZZ Solidarność, szykanowana przez władzę ludową, doświadczyła wszystkiego co najgorsze ze strony komunistów.

Miałem ogromną przyjemność pracować ze śp. Jolantą Szczypińską w Sejmie VIII kadencji oraz w Zarządzie Okręgu PiS 26- Słupsk. Dla mnie był to czas nauki, zdobywania doświadczenia parlamentarnego, poznawania arkanów polityki. Z samorządowca zostałem posłem, to ogromna różnica, ale dzięki Jolancie Szczypińskiej nigdy nie zapomniałem, ze najważniejszy jest człowiek, że najważniejsza jest pomoc słabszym, niezaradnym, tym którzy nie potrafią przebić się przez mur urzędniczej biurokracji i braku zrozumienia.

Jolanta Szczypińska odchodziła z wielką godnością i spokojem, cierpiała w ciszy. Choroba, z którą walczyła wiele lat niestety ją pokonała i zabrała zdecydowanie za szybko. Mogła jeszcze wiele zrobić dla Polski, dla Pomorza, dla Słupska. Przez wiele lat zabiegała o drogę ekspresową S6, która dzisiaj jest budowana, która połączy Szczecin przez Słupsk z Trójmiastem.

Dzisiaj mija 3. rocznica Jej śmierci, niestety nie mogłem uczestniczyć w uroczystościach rocznicowych w Słupsku. Łączyłem się modlitwą z koleżankami i kolegami, którzy wzięli udział we Mszy świętej odprawionej za duszę śp. Jolanty Szczypińskiej. W moim imieniu na grobie zmarłej wieniec złożył wicewojewoda pomorski Mariusz Łuczyk.

Jolu, spoczywaj w pokoju!