Śmierć Prezydenta Gdańska



Śmierć Prezydenta Gdańska

 Z wielkim smutkiem i bólem przyjąłem informację o tragicznych wydarzeniach w niedzielny wieczór 13 stycznia w moim kochanym Gdańsku.

W mieście, które dotychczas kojarzyło mi się z beztroską czasów studiów, młodością, z czasem, kiedy poznałem moją przyszłą żonę. Atak chorego psychicznie człowieka na niewinną osobę, którą atakuje z zimną krwią nożem nie jest w żaden sposób dla mnie wytłumaczalny, jest zupełnie niezrozumiały.

Został zamordowany prezydent Gdańska, samorządowiec, polityk, ale przede wszystkim ojciec i mąż, syn. To wielki cios dla najbliższych, dla dzieci, które zostały w bestialski sposób osierocone przez nożownika.

Święto radości, dobroci, pomocy najsłabszym, chorym dzieciom- Finał 27 Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zostało zniszczone przez człowieka, który z zimną krwią zamordował prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.

Wyrażam najserdeczniejsze wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół, wszystkich bliskich Pawła Adamowicza. Niech ta bezsensowna śmierć, będzie dla nas wszystkich przestrogą i nauką.

Aleksander Mikołaj Mrówczyński

Poseł na Sejm RP